Czym jest multiefekt?
Efekty gitarowe występują w różnych postaciach — pojedynczej kostki, w obudowie typu rack lub w obudowie podłogowej (i właśnie taką ich postać możecie znaleźć w tej kategorii). Najczęściej w formie "pedalboardu" czyli podłogi występują tak zwane multiefekty, czyli wiele różnych efektów zamkniętych w jednym urządzeniu (efekty w formie pojedynczej kostki gitarowej, czyli efektu typu stompbox posiadają zazwyczaj jedno brzmienie).
Posiadają one na ogół wiele przełączników nożnych pozwalających na włączanie i wyłączanie poszczególnych efektów (czy "kostek" w wirtualnym łańcuchu sygnału) oraz przełączanie presetów — czyli zapisanych konfiguracji wielu pojedynczych efektów.
Multiefekt czy pojedyncza kostka gitarowa?
Wojny pt. multiefekt czy kostki gitarowe są tak samo długie i jałowe jak "lampa vs tranzystor" :-) Odpowiedź jest prosta: zależy co dla Ciebie jest w danym momencie priorytetem. Multiefekt, co oczywiste, oferuje dziesiątki (setki? tysiące?) brzmień przenoszonych w jednym urządzeniu — mobilność jest tu więc istotną cechą. Co więcej, kliknięciem jednego przełącznika możemy zmienić kilkanaście efektów i kilkadziesiąt parametrów na raz (zmieniając preset) np. z brzmienia całkowicie czystego na symulowanym wzmacniaczu Fendera, z zapiętym kompresorem i chorusem możemy przełączyć się na Mesę, z delayem, na innej kolumnie głośnikowej, itp. (oczywiście jedynie wirtualnie :-)).
Taki manewr w domenie "analogowej" czyli z kostkami gitarowymi, byłby niemożliwy do wykonania w tak krótkim czasie. Z drugiej strony, kostki dają bezpośredni dostęp do wszystkich swoich ustawień, a w multiefekcie czasem trzeba się naklikać, żeby zmieniać ustawienie akurat TEGO jednego efektu. No i oczywiście brzmienie... pojedyncze kostki nie tylko pozwalają na dobór tego jedynego brzmienia, ale też brzmią lepiej (choć to oczywiście sprawa subiektywna), a na pewno bardziej charakterystycznie. Reasumując — dla każdego coś miłego. A nie mówiliśmy?