Fender Gold Foil Telecaster EB WBL ][ Gitara elektryczna

Kluczowe cechy gitary elektrycznej Fender Gold Foil Telecaster EB WBL

• Meksykański Telecaster wyposażony w dwa minihumbuckery typu Gold Foil
• Hebanowa podstrunnica o radiusie 12" z 21. progami medium jumbo
• Klonowy gryf o profilu '60s "C" z główką o lakierze w kolorze korpusu
• Mahoniowy korpus w kolorze White Blonde z czarnym pickguardem
• Skrócony mostek typu tele z trzema mosiężnymi siodełkami
• W zestawie GigBag

Ogólny opis

Wysyłkowe cuda z katalogu

Kolekcja Gold Foil firmy Fender jest hołdem dla klasycznego rocka garażowego z lat 60. Połączenie ponadczasowego wzornictwa Telecastera z olśniewającym stylem retro przeniesie Cię z powrotem do czasów, gdy ciężkie riffy i tłuste bębny definiowały muzyczny krajobraz. Jeśli jesteś fanem lampowych wzmacniaczy pokrytych tweedem, ustawionych na granicy przesteru (po czym dopalonych fuzzem) kolekcja Fender Gold Foil jest dla Ciebie. Skąd pomysł na te instrumenty? W latach 60. Fender budował drogie gitary. A tanie gitary sprzedawały markety. Nie, nie Lidl, nie było go wtedy w juesej. Mowa o sieciach Sears oraz Montgomery Ward. Wypuszczały one katalogi wysyłkowe, z których można było zamówić gitarę telefonicznie z dostawą do domu. Wyobrażacie sobie takie gazetki w Biedrze? Brałbym szybciej niż masło na promce.

Korzenie bluesa i rocka

No dobra, ale co tanie gitary mają z muzyką współczesną? A zaczynałeś grać na Custom Shop Stracie '67 czy na Bullecie? :P Były tanie i łatwo dostępne więc w tamych czasach całe Stany uczyły się na nich grać. A później zakładały zespoły. Które robiły się popularne a ich piosenki hulały w radiu i barach. Kupowali je też bluesmani, jak np. R.L. Burnside, którego możecie zobaczyć w "See my jumper hanging on the line" i zostawali z nimi na dłużej.

Przygotuj się na wstrząs jak za starych dobrych czasów

Więc skąd brało się to legendarne brzmienie? Z tanich japońskich przetworników typu gold foil, montowanych w tych gitarach. Niestety jak to bywa w świecie gitarzystów, jeśli coś było tanie i popularne w latach 60. to współcześnie jest poszukiwane, święte i muzycy dadzą się za to pokroić. I tu wkracza Fender, cały na biało, wprowadzając te przetworniki w swoich gitarach wyprodukowanych w Meksyku. Otrzymały też genialne kolory i precyzyjnie dobraną specyfikację. (A gitarzyści którzy się znają, got good ol' 60s gear boner).

Zadziorne serce z tradycjami

Do brzegu. To właściwie co ma w sobie ten Tele? Dwa przetworniki minihumbucker typu gold foil, których legendę macie powyżej. Ta historia w połączeniu z ich genialnym brzmieniem wystarcza, żeby sprzedawać je na wagony. No ale wspomnę też, że ma "odcięty" (tak naprawdę to nie) mostek tele z trzema siodełkami z mosiądzu i klucze typu vintage z białymi motylkami.

Sentymentalny dotyk

Jeśli chodzi o drewno (oczywiście użyte w gitarze) to korpus wykonany jest z mahoniu, który od lat świetnie sprawdza się z humbuckerami w środku. Klonowy gryf ma na sobie podstrunnicę z hebanu (!) (który jest praktycznie nie do dostania w meksykańskich Fenderach, chociąż tu też jest ;)). Progi w rozmiarze medium jumbo, występują w ilości 21 sztuk na podstrunnicy o radiusie 12 cali. W połączeniu z gryfem o profilu "'60s C" całość śmiga jak marzenie.

Dźwięk ikoniczny niczym jasny blond

Kolor instrumentu, którym się dziś ekscytujemy to white blonde, czyli pół transparentny brudny biały plus czarna maskownica. Co ciekawe, wygrzebując fajne cechy instrumentów z worka "sixties" Fender przypomniał sobie, że malowali wtedy główki w kolorze instrumentu, dlatego cała seria Gold Foil dostała ten bonus z marszu.

Twój wybór? Weź dwa!

Są genialne, nieokrzesane i biorą przester jak hipis śmieszne ziółka. Nasz sklep muzyczny ma je tak szybko, jak to było możliwe. Przychodź, ogrywaj, kupuj, jaraj się z nami! A gdy staniesz przed dylematem: Jazzmaster czy Tele?
Bierz dwie, na moją odpowiedzialność.

Specyfikacja

Filmy i prezentacje instrumentu

Przydatne linki

• link do strony producenta Fender